Trzy lata temu urodziny kpt. Jerzego Radomskiego obchodziliśmy w przyjaznej Wiślince k/Gdańska, wykorzystując moment chwilowej przerwy w remoncie Czarnego Diamenta przed aktualnym rejsem dookoła świata. Dokładnie rok później, jacht był już po drugiej stronie Atlantyku, odświeżany na wyspie Trynidad, a ostatnio urodziny Kapitan spędzał na wodach Pacyfiku, u wybrzeży wyspy Bora-Bora. Swoje 77 urodziny zaplanował już w Polsce, dokąd ma zamiar wrócić 20 lipca. A gdzie celebruje dzisiaj?
Zanim wypłynął z Cairns Kapitan krótko wspomniał o długiej wspaniałej wycieczce do "parku z krokodylami i innymi zwierzakami", w którą zabrała całą załogę Basia Meder a następnie odezwał się już z drogi do Darwin: "Płyniemy w 6 (Aga - Gabriel z Francji i Yoar z Izraela) - bardzo fajne chłopaki. Dziś spędziliśmy bardzo przyjemnie czas na Low Islets. Jutro płyniemy dalej" (15.07).
Dwa dni później poinformował: "My już w Cooktown. Wczoraj po wypłynięciu z Snapper Isl. zdrowo przywiało. Planowaliśmy zatrzymać się na nurkowanie przy rafie ale w tych warunkach nie było sensu wchodzić miedzy rafy, więc zdecydowałem się przypłynąć do Cooktown. W porównaniu do Cairns, Cooktown to bardzo malutkie i senne miasteczko ale dla mnie bardzo ciekawe ponieważ tutaj słynny Kpt. Cook naprawiał swój uszkodzony na rafie statek. Załoga jak na razie spisuje się świetnie. Jutro wypływamy dalej. Pragnę zatrzymać się kilka dni na wyspie Lizard. Tam 22.07.83 roku obchodziłem swoje urodziny i świętowaliśmy z całą załogą koniec stanu wojennego w Polsce.”
 |
| "Australia moje urodziny na Lizard Isl. 22.07.83r" |
Najwspanialszemu Kapitanowi pod słońcem życzymy więc 100 lat, zawsze sprzyjających wiatrów i co najmniej stopy wody pod kilem!!!
A co jeśli chodzi o nową załogę na Czarnym Diamencie podczas wyjątkowego odcinka przez Ocean Indyjski? Skład nie jest jeszcze wiadomy w stu procentach. Wygląda na to, że z kpt. Jerzym Radomskim popłyną dwa młode małżeństwa - Kasia i Maciek, dla których będzie to pierwszy raz na morzu i kolejny etap podróży poślubnej w którą wybrali się do Australii - oraz Gosia i Daniel, którzy dziś (!) złożyli wypowiedzenia w pracy w Polsce. Wyobraźcie tylko sobie jak emocjonujące muszą być dla nich przygotowania!
Na jachcie są jeszcze niezarezerwowane koje więc Wasze trzymanie kciuków jest nadal potrzebne!
