Czarny Diament po dwóch i pół doby postoju w marinie Mayflower, dziś wyruszył z Plymouth do Dover. Niestety pomimo wielu prób, tym razem nie udało nam się przeprowadzić rozmowy z kapitanem i załogą, głównie za sprawą bardzo złego lub w ogóle braku Internetu… No cóż, prawdopodobnie do Dover dotrą w poniedziałek lub wtorek, mamy nadzieję, że tym razem już wszystko będzie OK i nagramy dla Was kolejną relację. Jak się dowiedzieliśmy, nastąpiły zmiany w składzie załogi… Więcej szczegółów w opowiadaniu kapitana z rejsu Punta Delgada – Plymouth!
Zamieszczamy tam także kilka fotek podesłanych nam z pokładu Czarnego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz