W nocy z 22/23 kwietnia 2014 r. Czarny Diament - zaopatrzony w prowiant na przejście największego z Oceanów - wyruszył z Golfito na Kostaryce w stronę archipelagu Galapagos, który słynie m.in. z niewystępujących nigdzie indziej na świecie gatunków fauny i flory.
Przed wypłynięciem Kapitan zdążył nam przesłać zdjęcie z "odwiedzin starych kątów" na Kostaryce:
"Lulu i jej statek" |
"Lulu po latach" |
oraz pierwsze z tego rejsu opowiadanie, które nich umili nam czas oczekiwania na kolejne wiadomości z pokładu legendarnego jachtu Czarny Diament.
P.S. Nie zapominamy o dzisiejszych imienianach Jerzego i Wojciecha - kapitanom Radomskiemu i Ogrzewalskiemu życzymy Wszystkiego Najlepszego, sprzyjających wiatrów i conajmniej stopy wody pod kilem w rejsach przez Pacyfik!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz