Bardzo powoli zbliża się do końca remont "Czarnego.
W dniach 09-11.06 dzięki wielkiej pomocy Bartosza Romanowskiego "Romka" udalo się nam wymienić uszczelkę pomiędzy silnikiem a przekładnią.
Romek wykonywał niesamowite akrobacje aby dostać się do niektórych śrub. Julian Fey przyjechał z Elbląga i też pomagał nam przy remoncie.
Kpt. Lechu Nowak też właczył się do prac na "Czarnym". Zabrał do domu wszystkie gretingi do wyczyszczenia i pomalowania lakierem bezbarwnym.
A niezawodnoa Dorotka Kobierowska-Dębiec zadbała o nasze żołądki.
12.06 wybrałem się do Jastrzębia. Jastrzębie tonie w zieleni. Za chwilę wybieramy się z Basią do Parku Zdrojowego na spacer. Jutro jest ślub Kuby z uroczą Karoliną. Będzie się działo.
Za kilka dni wracam do Pucka.
Pozdrawiam Jurek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz