wtorek, 24 kwietnia 2018

Ostatnie dni

Jurek i Romek
Czołem !!!

04.04.18. Bogdan Lalak przywozi mnie do Pucka na Jacht. Bogdan przez dwa tygodnie pomaga mi przy remoncie Czarnego. Niezawodny Bartosz (Roman) Romanowski w każdy weekend przyjeżdża z Gdańska na jacht, aby dokończyć remont. Pracy jest dużo, wiec pomaga nam również kpt. Lechu Nowak. Musimy się spieszyć, bo 21.04.18 „Czarny” ma iść na wodę więc czasu mało. 

13.04. Chwila odpoczynku - wybieram się z Bogdanem na spotkanie z żeglarzem, himalaistą i podróżnikiem Michałem Kochańczykiem w restauracji „Na Molo”. 

14-15.04 Z Bratem Andrzejem Dębcem udajemy się do Jadwisina na krajowe Zafarrancho Bractwa Wybrzeża Mesy Kaprów Polskich. Bogdan Lalak przywozi nas na miejsce i jako gość uczestniczy w Zafarrancho. 

Na Zafarrancho omawiamy wiele spraw związanych z naszą działalnością. Jungowie: Maciej Sodkiewicz, Sławomir Kowalczyk oraz aktor znany w środowisku żeglarskim Kazimierz Kaczor zostali Braćmi. Omówiliśmy też sprawy organizacyjne ze Zlotu Polonijnego (ZLOT 100).

Jako Honorowy Kaper Pucki opowiedziałem o przygotowaniu na Zlot 100 w Pucku. Wszystkie szczegóły omówił Brat Andrzej Dębiec. Oczywiście były też opowieści morskie. 

Pod koniec spotkania nie mogliśmy zrobić zwrotu ponieważ Junga Witold Sobkowicz zameldował, że „prochu” zabrakło.







Bogdan pojechał do Jastrzębia a do Pucka prosto pod jacht przywiózł nas swoją limuzyną Brat Roman Streubel. 17.04. kończyliśmy z Kpt. Lechem Nowakiem malowanie części podwodnej.

Kpt.Lech Nowak kończy malowanie Diamencika

20.04.18 Na Czarnym zjawia się specjalna delegacja z Jastrzębia Zdroju. Kpt. Arek ‘Kosmos” Wąsik pasjonat morza, szantmen, w cywilu Dyspozytor Ruchu na Kopalni „Zofiówka” oraz jastrzębski biznesmen, właściciel międzynarodowej sieci biur rachunkowych Akartus Piotr Piekarski – żeglarz i znawca piwa. Często wspominałem, że „Czarny Diament” został wybudowany po to, żeby pływał, ale moje bardzo skromne środki nie pozwalają na dalsze utrzymanie jachtu. Arek i Piotrek mają pomysł!!!! Ale o tym napiszę później. 

Arek, Jurek i Piotr na Czarnym
21.04. W Puckiej Marinie wielki gwar. Przyjechał dźwig. Wszystkie jachty powoli ida na wodę ale z Diamencikiem jest problem. W Zatoce Puckiej jest bardzo niska woda. Jacht nie może być wodowany, brakuje 40 - 50cm wody. Niezawodny Grześ Faliński, który przyjechał z Gdańska na wodowanie z swoją fantastyczną rodzinką, jest rozczarowany, że Diament nie będzie wodowany. Szef Mariny pan Adam Baran proponuje, aby poczekać na wysoką wodę. Roman zaprasza na obiad do pobliskiej restauracji. 

Mamy zaproszenie do Państwa Dębców. Kosmos oświadcza, że przygotuje kolację w kominkowym salonie, Piotr robi długi wykład o piwie.

Opowieści Piotra o Piwie

Kosmos walczy w kuchni. Po godzinie na stół ląduje wspaniałe spaghetti, które ku radości kucharza szybko znika. Przy winku rozmawiamy o planach Czarnego, Na zakończenie Kosmos daje wspaniały koncert szantowy. Życie jest piękne.

Czas na szanty
Dorotka, Andrzej i Pucka  słucjają szant mistrza

23.04 Piotr i Kosmos wracają do Jastrzębia. Ja z Romanem zabieramy się za uregulowanie manetki silnika. 

Pozdrawiam, Jurek